Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Zmiany klimatyczne uderzają w winnice. Popularny trunek zniknie z naszych stołów?

W błędzie są ci, którzy myślą, że ocieplenie klimatu korzystnie wpłynie na rolnictwo

Ceny niektórych produktów rolnych od kilku tygodni wywołują w Polsce duże emocje. Truskawki czy czereśnie kosztujące kilkadziesiąt złotych za kilogram nie tylko odstraszają klientów, ale też skłaniają do pytań o przyczynę drożyzny. Odpowiedź jest złożona, ale jednym z czynników są zjawiska pogodowe, a szerzej – zmiany klimatyczne. Będą one przypominać o sobie coraz częściej i nie dotyczy to tylko Polski. Przegrzewanie się klimatu może uderzyć m.in. we francuskie winnice.

Przeczytaj też: David Beckham też inwestuje w elektromobilność

Na początku kwietnia francuskie pola uprawne nawiedziła fala intensywnych przymrozków. Najbardziej dotknęły one winnic z Szampanii, Burgundii i Doliny Loary – według wstępnych szacunków ich właściciele przez trzy dni stracili prawie 4 miliardy euro. Katastrofie tej przyjrzeli się naukowcy z kilku uczelni i organizacji (m.in. Uniwersytetu Oksfordzkiego i Instytutu Lapalace’a) w ramach inicjatywy World Weather Attribution. Badacze doszli do wniosku, że przymrozki we Francji w kwietniu są skutkiem globalnego ocieplenia. Wystąpiły one po tym, jak w marcu zanotowano rekordowo wysokie temperatury powietrza. I dodali, że za sprawą zmiany klimatu prawdopodobieństwo wystąpienia szkodzących winu przymrozków jest większe o 60 proc. niż jeszcze przed kilkoma laty.

Jednocześnie ocieplenie klimatu sprawia, że pąki roślin rozwijają się w coraz wcześniejszych miesiącach. Podczas tego etapu wzrostu rośliny są szczególnie podatne na przymrozki. Dlatego fale zimna wywołują większe niż kiedyś straty w sadownictwie czy winiarstwie.

Na ten kłopot uwagę zwracają nie tylko Francuzi – Nestor Kościański, właściciel Winnicy Moderna wskazuje na podobne zawirowania w Polsce. Za sprawą ciepłych zim winorośl szybciej „rusza”. Potem jednak przychodzą przymrozki sięgające 15 stopni C poniżej zera. Soki, które znajdują się już w roślinach, w takich warunkach zamarzają i rozsadzają pnie.

Przeczytaj też: Polski startup chce naprawiać rynek mody

Z kolei prof. Zbigniew Karaczun z SGGW zwraca uwagę nie tylko na nagłe spadki temperatury i przypomina, że winiarze coraz częściej zmagają się z suszami oraz deficytem wody, coraz częstszym występowaniem gradu oraz ulewnych opadów deszczu. Wzrost średniej temperatury sprawia, że wino zawiera więcej alkoholu, co zmienia jego smak. Wszystkie te czynniki są dla winorośli stresujące. Efektem zmian mogą być nie tylko wyższe ceny szlachetnych trunków, ale wręcz zniknięcie z winiarskiej mapy świata powszechnie znanych regionów winiarskich.

Na problem należy oczywiście spojrzeć szerzej – zmiany klimatyczne zagrażają nie tylko winnicom, ale całemu rolnictwu w skali świata. Sektor ten jest najbardziej wrażliwy na skutki katastrofy klimatycznej. Zmianie ulegają ilość i rozkład opadów, długość okresu wegetacyjnego, występowanie (lub nie) przymrozków, średnie, ale też minimalne i maksymalne temperatury itp. Jeżeli człowiek nie zareaguje na zmiany, które są efektem jego działalności, niebawem może się zderzyć z sytuacją, gdy ze sklepowych półek i stołów zaczną znikać niektóre potrawy. Z dobrymi winami na czele.

KATEGORIA
KLIMAT
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies