Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Rewolucja w budownictwie? Wykorzystanie grafenu pozwoliło znacznie ograniczyć zużycie betonu

Wprowadzenie tego rozwiązania na szeroką skalę, przyczyniłoby się do poważnego ograniczenia emisji CO2

Produkcja cementu, z którego powstaje m.in. beton, to jedna z najbardziej szkodliwych dla naszej planety gałęzi przemysłu. Towarzyszą jej wielkie emisje gazów cieplarnianych, porównywalne z emisją najsilniejszych światowych gospodarek. Trudno jednak wyobrazić sobie „wyłączenie” tej branży – wciąż przecież powstaje nowa infrastruktura, człowiek buduje na całym świecie. Trzeba zatem wprowadzać innowacje w segmencie, a jedną z nich może być użycie grafenu.

Przeczytaj też: Zielona rewolucja napędza globalny rynek miedzi

Kilka lat temu wydawało się, że grafen, czyli struktura złożona z atomów węgla, będzie stanowił odpowiedź na dużą część problemów ludzkości: od medycyny i branży spożywczej, przez energetykę oraz przemysł konstrukcyjny, po branżę budowalną. Z czasem okazało się, że rewolucja nie nastąpi tak szybko, ale nie oznacza to, że wszelkie prace wstrzymano. Dowodem są doniesienia z Wielkiej Brytanii, gdzie eksperymentują wspólnie pracownicy University of Manchester i firmy Nationwide Engineering.

Efektem ich współpracy jest betonowa powierzchnia (ponad 700 metrów kwadratowych), w której właściwości cementu zostały „podrasowane” grafenem. Efekt? Użyty materiał jest o 30 proc. mocniejszy od standardowego. Dzięki temu te same właściwości można uzyskać stosując znacznie mniej materiału. Dotyczy to nie tylko betonu, ale też całego zbrojenia, które powstaje w równie szkodliwym przemyśle hutniczym. Zastosowanie nowego składnika ma wpływ na cenę, ale wzrost ten jest równoważony przez wspomnianą redukcję zużycia surowców. Finalnie cała konstrukcja jest tańsza o 10-20 proc.

Przeczytaj też: Nowy zamiennik mięsa, tym razem z grzybów

Istotne w opisywanym projekcie było to, że pierwsze komercyjne zastosowanie betonu z grafenem nie wymagało użycia nowego sprzętu czy długotrwałego szkolenia załogi. Firmy nie muszą się zatem obawiać, że świeża technologia podniesie koszty. Wręcz przeciwnie – jest szansa na obniżkę cen, która może się okazać kluczowa z punktu widzenia klienta. A jeśli doda się do tego kwestie środowiskowe, pomysł może szybko zyskiwać na popularności. Kontrakty, jakie firma Nationwide Engineering podpisała na rynku brytyjskim z kilkoma podmiotami, powinny temu sprzyjać.

KATEGORIA
INNOWACJE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies