Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Wielka Brytania od 2030 roku zakaże sprzedaży aut z silnikami spalinowymi

Brytyjczycy wydadzą miliardy na rozwój sieci ładowarek do samochodów elektrycznych. Ich presja będzie miała ogromny wpływ na producentów aut

To już oficjalne: rząd Wielkiej Brytanii potwierdził, że od 2030 roku wprowadzi zakaz sprzedaży nowych samochodów z silnikami spalinowymi, a od 2035 roku – także pojazdów hybrydowych. Tym sposobem Brytyjczycy wyprzedzają Francję i Hiszpanię, które takie zakazy wprowadzają w życie od roku 2040. Krajem z bardziej ambitną datą zakazania sprzedaży aut spalinowych pozostaje Norwegia (2025 rok).

Przeczytaj też: Strefy czystego transportu. Jak robią to inni?

Decyzja rządu Borisa Johnsona jest spójna z celem osiągnięcia zerowej emisji CO2 całego kraju do 2050 roku. W związku z opuszczeniem UE Brytyjczycy nie będą już realizować celów wspólnotowych, tylko określą własne. Podniosą też wiarygodność jako kraju-gospodarza najbliższej konferencji klimatycznej, która odbędzie się w Glasgow w listopadzie 2021 roku.

Plan Wielkiej Brytanii będzie miał duży wpływ na eksporterów. Na Wyspy trafia 12,6 proc. samochodów eksportowanych przez Niemcy, a także 20,4 proc. z Belgii, 11 proc. z Hiszpanii i 7.6 proc. z Francji. Zakaz sprzedaży aut spalinowych jest też częścią szerszego trendu. Według bazy JATO Dynamics we wrześniu br. elektryki i hybrydy pierwszy raz miały większy udział w sprzedaży nowych aut niż diesle. Choć sprzedaż nowych samochodów z powodu pandemii spadła w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku o 29 proc., najbardziej ucierpiały diesle, których udział we wrześniu wyniósł zaledwie 24,8 proc.

Wielka Brytania zamierza zainwestować 1,3 mld funtów (równowartość 6,5 mld złotych) w sieć stacji ładowania. Chce też przeznaczyć 582 mln funtów na dotacje do zakupu pojazdów oraz prawie 500 mln funtów na rozwój produkcji baterii. Premier zapowiada też konsultacje społeczne kolejnego kroku w dekarbonizacji transportu wycofania ciężarówek z napędem diesla.

– To kolejna dobra informacja tego typu w tym roku. We wrześniu zakaz sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 wprowadził stan Kalifornia – szósta gospodarka świata. W chwili obecnej już 17 państw podjęło decyzję o wprowadzeniu zakazu sprzedaży samochodów spalinowych. Już za 5 lat samochodów z silnikiem spalinowych nie będą mogli kupić Norwedzy. W 2030 taki zakaz wejdzie w życie m.in. w Danii, Holandii, Irlandii, Słowenii i Szwecji. Należy się z liczyć z tym, że w Unii Europejskiej taki zakaz wejdzie w życie około 2035 roku, żeby w roku 2050, kiedy Unia deklaruje osiągnięcie neutralności klimatycznej, sektor transport był w większości zeroemisyjny – wyjaśnia Rafał Bajczuk, analityk Fundacji Promocji Pojazdów Elektrycznych.

Przeczytaj też: Polski kierowca nie przywiązuje wagi do emisji CO2

Ekspert dodaje, że Wielka Brytania jest jednym z największych europejskich rynków motoryzacyjnych, a więc jej decyzja zwiększa presję na producentów. Oferta modeli zeroemisyjnych jest niewielka, bo sprzedaż tradycyjnych samochodów na benzynę i diesla bardziej się opłaca. Upowszechnienie się elektromobilności jest najlepszym sposobem na ograniczenie zanieczyszczenia powietrza oraz emisji gazów cieplarnianych z transportu.

KATEGORIA
E-MOBILNOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies