Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Kupując węgiel do grilla przykładamy rękę do wycinki lasów tropikalnych? Niepokojące wyniki badań

Europa na dużą skalę importuje węgiel drzewny z obszarów świata, w których lasy zanikają najszybciej

Duża część węgla drzewnego sprzedawanego w Europie pochodzi z lasów tropikalnych i często jest nieprawidłowo oznaczana. Pojawia się więc pytanie, czy węgiel był pozyskiwany nielegalnie – wynika z najnowszego badania, które opublikował serwis naukowy Nature.com.

Przeczytaj też: Elektrownie „na ratunek” lasom. Drewno podzieli los węgla

Naukowcy instytutu badań drewna w Hamburgu przeanalizowali 4500 próbek pobranych ze 150 worków węgla drzewnego kupionych w 11 krajach UE w 2019 i 2020 r. Około 46 proc. próbek zawierało drewno z lasów podzwrotnikowych i tropikalnych, które mają najwyższe wskaźniki deforestracji na świecie. W Hiszpanii, Włoszech, Polsce i Belgii wartość ta przekraczała 60 proc. Tylko jedna czwarta worków posiadała certyfikaty świadczące, że surowiec był pozyskiwany w zrównoważony sposób. Zdaniem autorów analizy każdy worek węgla drzewnego, którego producent nie posiada certyfikatu, może pochodzić z nielegalnie wycinanych lasów.

– To tylko przegląd, ale wyniki badania są podstawą do niepokoju, ponieważ ilość drewna tropikalnego, które znaleźliśmy, jest naprawdę duża – ocenia Volker Haag, badacz drewna z Thünen Institut w Hamburgu.

Analiza pochodzenia węgla drzewnego nie jest łatwa, bo w transporcie traci on właściwości fizyczne. Jednak instytut Thünen opracował własną trójwymiarową technologię, która pozwala cyfrowo rekonstruować fragmenty drzewa z mikroskopową dokładnością. Na podstawie tej analizy można nawet ocenić, z jakiego gatunku drzewa wyprodukowano węgiel i skąd pochodzi.

Przeczytaj też: Pożary w Australii czy Kalifornii to duży problem? Spójrz, jak płonie Arktyka

W ub. r. kraje UE zaimportowały 750 tys. ton węgla drzewnego w 2019 r. Pochodził on głównie z Nigerii (20 proc.) i Paragwaju (7 proc.). Te dwa państwa znane są z szeroko rozpowszechnionego nielegalnego wylesiania. A ponieważ do Europy trafia węgiel, a nie drewno, nie obowiązują unijne przepisy o zakazie importu drzewa pozyskiwanego z nielegalnych źródeł. Stąd obawy naukowców, że dzięki dziurze w przepisach UE choć chce być globalnym liderem zielonej gospodarki, to jednocześnie przyczynia się do degradacji cennych przyrodniczo obszarów w innych częściach świata.

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ
TAGI: LASY, DRZEWA

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies