Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Chcesz pobiegać po lesie? Zapomnij. Rząd wprowadza zakaz wstępu

Ministerstwo Środowiska podaje, że Lasy Państwowe tymczasowo zakazują wstępu do lasów. Absurd polega na tym, że dzień wcześniej z zakazu zwolniono myśliwych

Wygląda na to, że osoby chcące odetchnąć świeżym powietrzem na łonie natury, czyli w lesie, w najbliższym czasie nie będą miały takiej możliwości. Ministerstwo Środowiska informuje, że w związku z koronawirusem Lasy Państwowe wprowadzają tymczasowy zakaz wstępu do lasów. Informację podał serwis PAP, ale na obecną chwilę nie udało mi się znaleźć więcej szczegółów.

Przeczytaj też: Nie umywaj rąk od odpowiedzialności za klimat, apeluje młodzież

Warto zaznaczyć, że jest to niezgodne z tym, co doradzają w ostatnim czasie lekarze. Apelują, by osoby mieszkające w mieście, które zdecydują się na opuszczenie domów, nie poruszały się np. po osiedlowych alejkach, gdzie można natrafić na wielu innych przechodniów, tylko właśnie w miarę możliwości wsiadały w samochód, starały się oddalić od miasta i dopiero w miejscu ustronnym, takim jak właśnie las, wysiadały z auta, by odetchnąć świeżym powietrzem, pospacerować czy pobiegać. Aktywność fizyczna jest zalecana mimo dystansowania się od innych osób. Pomaga dbać o komfort życia, a także jest niezbędne dla zachowania odporności.

Jest również problem prawny z tego typu środkami. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego zwrócił uwagę, że zakaz przemieszczania się po kraju, przymusowa kwarantanna czy ograniczenia w praktykach religijnych zawarte w tzw. koronawirusowej specustawie są niezgodne z konstytucją. Można więc zakładać również, że ograniczanie swobód obywatelskich poprzez zakazywanie wstępu do lasów jest sprzeczne z ustawą zasadniczą.

Przeczytaj też: Dwa tygodnie jazdy elektrykiem za 3,40 zł. Jak to zrobić?

Sytuacja jest o tyle absurdalna, że w nocy z środy na czwartek (z 1 na 2 kwietnia) opublikowano rządowe rozporządzenie, na mocy którego myśliwi cały czas mogą polować w polskich lasach. Oznacza, to, że wszelkie ograniczenia gromadzenia się większej liczby osób w związku z epidemią koronawirusa nie dotyczą tej właśnie grupy.

Tak, czy inaczej, zakaz będzie bardzo trudny do wyegzekwowania. Trudno wyobrazić sobie, by policja czy wojsko patrolowały polskie lasy, by chronić je przed zwykłymi spacerowiczami.

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies