Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Coca-Cola ugina się pod społeczną presją. Pozbędzie się przynajmniej jednego plastikowego elementu

Polska jest jednym z pierwszych rynków, na których pojawi się nowe rozwiązanie

Coca-Cola produkuje rocznie aż 3 mln ton plastiku – to odpowiednik 200 tys. butelek PET na minutę. Z tego powodu koncern regularnie grillowany jest w ogniu krytyki. Ogłosił jednak w ubiegłym roku plan zmniejszania zgubnego wpływu na środowisko, zgodnie z którym chce zbierać, poddawać recyklingowi i ponownie wykorzystywać wszystkie swoje opakowania i zaczyna go realizować.

Przeczytaj też: W Warszawie drugie podejście do recyklomatów

Coca-Cola zadeklarowała właśnie, że jako pierwszy producent napojów bezalkoholowych rezygnuje w Europie ze zbiorczych opakowań foliowych na puszki. Nowa technologia do opakowań zbiorczych puszek o nazwie KeelClip zostanie na początku przyszłego roku wprowadzona w Irlandii, Holandii i Polsce.
Używaną dotychczas plastikową folię termokurczliwą zastąpi minimalistyczna, nadająca się do recyklingu papierowa „przykrywka”, a wielopaki obejmujące więcej puszek będą pakowane w kartonowe pudła.

Na wdrożenie tej technologii Coca-Cola wyda łącznie 15 mln euro. Dzięki temu przestanie używać folii termokurczliwej do wszystkich opakowań zbiorczych puszek w UE do końca 2021 roku. Łączne efekty środowiskowe szacuje na oszczędność 2 tys. ton plastiku i 3 tys. ton CO2.

Przeczytaj też: Heineken ogranicza wpływ na klimat

Działania tego typu nie są przełomowym rozwiązaniem z punktu widzenia ekologii, jednak zyskują na popularności, bo łatwo pokazać je konsumentom. Niedawno kartonowe „trzymaki” do puszek z piwem wprowadził np. Heineken.

KATEGORIA
LESS WASTE
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies