Do wykazu prac rady ministrów wpisano nowelizację ustawy o OZE, która umożliwi prosumentom pozostanie w dotychczasowym systemie rozliczania sprzedanej energii. Tylko chętni będą przechodzić na taryfy dynamiczne
Taryfy dynamicznie, które wchodzą w życie z początkiem lipca tego roku, miały objąć prosumentów rozliczających się w systemie net-billingu. Jednak resort klimatu i środowiska zdecydował inaczej.
Przeczytaj także: Jesteś prosumentem? Nadchodzą rozliczenia na korzystniejszych zasadach
Przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska zareagowali tym samym na postulaty osób produkujących energię ze słońca z własnych instalacji zamontowanych na dachach domów. Prosumenci argumentowali, że nowy system rozliczania sprzedanej do sieci energii wydłużyłby okres zwrotu z instalacji fotowoltaicznej na dachu, zmniejszając jej opłacalność.
Net-billing jest systemem rozliczeń energii elektrycznej, który umożliwia właścicielom instalacji fotowoltaicznych sprzedaż nadwyżek wyprodukowanej energii do sieci energetycznej.
Co dałyby taryfy dynamiczne prosumentom? Prosumenci staliby się pełnoprawnymi uczestnikami rynku energetycznego. W praktyce oznaczałoby to możliwość korzystania przez nich z niskich lub nawet ujemnych cen energii w przypadku dużej nadpodaży na rynku. Jednocześnie jednak przy niedoborach prądu płaciliby wysokie stawki obowiązujące w danej godzinie rynku dnia następnego.
Przeczytaj także: Prosumenci zazieleniają polskie sieci. Napędza ich głównie słońce
W związku z tym Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaproponowało wyłączenie grupy prosumentów z obowiązku rozliczania sprzedaży energii w nowym systemie. Jednak ci, którzy się na to zdecydują dostaną bonus. Zachętą ma być możliwość zwiększenia wartości zwrotu niewykorzystanych przez prosumenta środków za wprowadzoną do sieci energię elektryczną w okresie kolejnych 12 miesięcy (tzw. nadpłaty) do 30 proc. Dzisiaj można odebrać najwyżej 20 proc. nadwyżki. Aby zmienić sposób rozliczania trzeba złożyć stosowne oświadczenie u swojego sprzedawcy energii.
Nie są to jedyne zmiany planowane nowelizacją ustawy o OZE. Rząd planuje skrócenie czasu na pozyskiwanie pozwoleń na instalacje fotowoltaiczne na dachach budynków i położnych na terenie tej samej nieruchomości magazynów energii, pomp ciepła czy urządzeń niezbędnych do przyłączenia do sieci danej instalacji.
Przeczytaj także: Polacy pokochali fotowoltaikę. Instalują ją częściej niż Włosi czy Hiszpanie
O rok, czyli do 2 lipca przyszłego zostanie przesunięte wejście w życie zapisów dotyczących prosumenta wirtualnego. Jest to związane z poślizgiem prac nad systemem CSIRE (Centralnym Systemem Informacji Rynku Energii). W praktyce oznacza to, że dopiero za rok będzie można korzystać z zielonej energii ze źródła przyłączonego w innym miejscu niż punkt odbioru. Przepisy wyłączą też wsparcie dla energii elektrycznej z OZE wytwarzanej w spalarniach odpadów poza wysokosprawną kogeneracją. Nie będzie też możliwości udzielania pomocy na budowę nowych jednostek kogeneracji opalanych węglem.
Foto: Freepik