Użytkownicy pojazdów elektrycznych mają powody do zadowolenia. Do końca roku parkingi dyskontów spożywczych w wybranych lokalizacjach zostaną wyposażone w szybkie e-ładowarki.

Przeczytaj także: Biedronka z umową z Grow Energy. 70 proc. sklepów ma mieć fotowoltaikę

Stacje ładowania „elektryków” o mocy sięgającej 120 kW pozwolą naładować auto z baterią o pojemności 50 kWh podczas szybkich zakupów. Jak zapewniają przedstawiciele sieci dyskontów, już 20-30 minutowe ładowanie pozwoli zwiększyć zasięg auta o ok. 200 km.

Sieć szybkich ładowarek Biedronki do końca roku ma liczyć 600 stacji. Część parkingów już wyposażono w szybkie ładowarki. Kolejne zostaną zainstalowane do końca 2024 roku. Lokalizacje są wybierane tak, by poruszający się po Polsce właściciele elektryków bez problemu mogli przemieszczać się wzdłuż projektowanej sieci ładowarek na parkingach dyskontu. To dlatego, że właściciel Biedronki zdecydował nie tylko o ich umieszczaniu przy sklepach w dużych aglomeracjach, gdzie popyt na elektryki jest nadal największy, ale także w mniejszych miejscowościach.

Przeczytaj także: Eway ma ambitne plany. Polska spółka chce postawić w Europie kilkaset stacji ładowania

Jak tłumaczył w rozmowie z portalem WysokieNapiecie.pl Grigoriy Grigoriev, menadżer współpracującego z siecią Biedronka operatora stacji ładowania – PowerDot, aż 70 proc. stacji powstanie przy sklepach zlokalizowanych w miastach liczących mniej niż 100 tys. mieszkańców.

Plan Biedronki i PowerDot zakłada stworzenie największej publicznej sieci ładowania pojazdów elektrycznych w Polsce. Rozbudowa sieci e-ładowarek wynika z przyjętych w połowie 2023 roku regulacji. Nakazują one instalowanie stacji ładowania właścicielom parkingów przy nieruchomościach komercyjnych, o ile taki parking liczy więcej niż 20 miejsc.

Foto: materiały prasowe Jeronimo Martins, właściciel Biedronki