Od poniedziałku 24 października 2022 r. w sklepach Lidla można kupić ekologiczne banany neutralne pod względem emisji CO2. Jak zapewnia sieć handlowa, zastosowano specjalne programy, które redukują emisję dwutlenku węgla związaną z uprawą, pakowaniem i transportem owoców. Plantatorzy ograniczyli powstawanie CO2, a tę jego część, która jest nieunikniona, zrekompensowano np. poprzez sadzenie roślinności.

Przeczytaj też: Polska pokochała roślinne zamienniki mięsa

Dlaczego odnotowujemy inicjatywę Lidla? Uprawa bananów do niedawna kojarzyła się z ekonomicznym imperializmem, niesprawiedliwością w handlu i globalizacją w rolnictwie. Źle opłacani pracownicy, karczowane pod olbrzymie plantacje lasy, pestycydy oraz odpady poprodukcyjne, to koszt, jaki trzeba zapłacić, by w Europie, Azji czy w USA, można było tanio kupić ten popularny owoc. Już ponad dziesięć lat temu szacowano, że transport tych owoców w chłodzonych kontenerach odpowiada za 5 proc. światowej emisji CO2. A to tylko część śladu węglowego generowanego przy produkcji i dystrybucji bananów. Trzeba jeszcze uwzględnić dojrzewalnie, dostarczenie owoców do sklepów i supermarketów, a także zagospodarowanie odpadów.

Przeczytaj też: Nowa ustawa pomoże walczyć z greenwashingiem

A zatem kupując banany, szukaj przynajmniej owoców oznaczonych symbolem zielonego liścia z białymi gwiazdkami. Taki produkt otrzymał certyfikat rolnictwa ekologicznego.

Natomiast na łamach green-news.pl niedawno pisaliśmy też o tym, że w rankingu zdrowej żywności wygrywają grzyby, a wysoko na liście superfoods uplasowały się też: awokado, rośliny strączkowe i buraki.

Wracając zaś do Lidla, firma obiecuje, że do 2030 roku zredukuje swoje emisje operacyjne o 80 proc. w porównaniu do stanu z 2019 roku. Będzie to dotyczyć wszystkich krajów, w których marka jest obecna.