Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Hiszpania skończy z krawatami do biura? Mniej formalny strój to korzyść dla klimatu i portfeli

Luźniejszy ubiór pozwala ograniczyć konieczność chłodzenia biur, przekonuje Pedro Sanchez, premier Hiszpanii

Upały w Hiszpanii nie odpuszczają. Życie straciły już setki osób. Codzienne funkcjonowanie jest bardzo utrudnione i dotyczy to również pracownic i pracowników biur. Stąd nietypowy apel władz.

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez podczas piątkowej konferencji prasowej wystąpił bez krawata. Powiedział, że to celowa zmiana w oficjalnym stroju. Namawiał do luźniejszego dress code'u również pracowników administracji państwowej i biznes. Ten prosty zabieg poprawi komfort pracy i zmniejszy zapotrzebowanie na chłód w budynkach. To przełoży się na oszczędność energii zużywanej przez klimatyzatory i zmniejszy emisję CO2. Nadrzędnym celem jest ograniczenie zapotrzebowania na surowce, w szczególności te kupowane od Rosji. W green-news.pl pisaliśmy już kiedyś, że im mniej ubrań prasujemy, tym lepiej dla klimatu.

W ostatnich dniach temperatury w stolicy Hiszpanii sięgały niemal 40 stopni Celsjusza. Upały już od tygodni dają się we znaki także w innych miastach w kraju.

Przeczytaj też: Hiszpania zaczyna intensywne dotowanie transportu publicznego. Nie chce nabijać kiesy Putina

Hiszpania 1 sierpnia 2022 r. przedstawiła specjalne regulacje dotyczące oszczędzania energii. Zgodnie z nimi m.in. sklepy, banki czy biura, podobnie jak administracja publiczna, będą zużywać mniej prądu do zasilania klimatyzacji. Inne państwa pierwsze decyzje tego rodzaju mają już za sobą.

Podobne rozwiązania do tych zaproponowanych przez Pedro Sancheza są promowane w Wielkiej Brytanii. W Izbie Gmin polityczki i politycy mogą w czasie upałów przebywać bez marynarek. Francja z kolei wymaga, by drzwi do klimatyzowanych pomieszczeń, w szczególności sklepów, były zamykane. Dzięki temu instalacje mogą działać z mniejszą mocą. Oszczędzana jest energia.

Niemcy przygotowują się już do jesieni i zimy. Zapowiadają, że promowana będzie praca hybrydowa. Dzięki temu mniej osób będzie przemieszczać się i nie będzie konieczności intensywnego ogrzewania biur.

Przeczytaj też: Przybywa ofiar pożarów w Portugalii i Hiszpanii. Winne są zmiany klimatu

Przybywa – jak widać – krajów, w których kwestie oszczędzania energii są wysoko na agendzie rządowej. W Polsce na razie władze nie podejmują tego tematu. Ani fala wysokich temperatur, ani nadchodzące miesiące grzewcze nie zmusiły władz do zmierzenia się z zagadnieniem oszczędzania surowców. Z jednej strony władze powinny szukać rozwiązań mających pozytywny wpływ na klimat i zmniejszających emisyjność naszego miksu energetycznego, z drugiej uczciwie byłoby powiedzieć obywatelkom i obywatelom, że czas zacząć oszczędzać. Wszystkich problemów nie da się załatwić dopłatami, podobnymi do tych zaproponowanych dla posiadaczy pieców na węgiel.

Władze cieszą się z tego, że zapotrzebowanie na gaz zaczęło w Polsce spadać „organicznie”, czyli w reakcji na wzrost cen surowca. Kraje unijne zawarły porozumienie dotyczące ograniczania zapotrzebowania na to paliwo. Ma ono spaść o minimum 15 proc. Wyznaczony przedział czasowy to okres między sierpniem br. a marcem 2023 roku.

Zdjęcie: Mahdi Bafande on Unsplash

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies