Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Tesla upomina się o lepsze traktowanie. Chodzi o zasady zrównoważonego rozwoju

Elon Musk ma zastrzeżenia do systemu ocen ESG. Jego firma jest oceniana tak samo jak te, które produkują samochody spalinowe

Elon Musk od kilku miesięcy publicznie krytykuje system ocen, któremu poddawane są duże przedsiębiorstwa. Chodzi o wywodzący się z Unii Europejskiej standard ESG (Environment, Social, Governance). Celem raportów ESG jest pokazywanie światu i inwestorom, do jakiego stopnia firma rozwija się w zrównoważony sposób. Wskaźniki pozwalają oceniać wpływ działalności firm na środowisko i społeczeństwo.

Na razie ocenie ESG poddawane są największe spółki giełdowe. Niebawem system będzie rozszerzany także na inne przedsiębiorstwa, również te nienotowane na giełdzie. Tesla swój raport dotyczący wpływu na środowisko za 2021 rok opublikowała 5 maja br. Umieściła w nim ciekawe postulaty.

Przeczytaj też: Volkswagen wyprzedał wszystkie samochody elektryczne na ten rok

Musk uważa, że obecnie działający system oceny zrównoważonego rozwoju firm jest wadliwy. Bloomberg przywołuje jego wypowiedź dotyczącą konieczności zmiany fundamentów ocen tak, by to indywidualni inwestorzy byli w stanie rzetelnie ocenić, czy firma podejmuje działania na rzecz środowiska, czy też nie. Tesla zauważa w swoim raporcie rocznym, że obecny system jest dziurawy. Dlaczego?

Przeczytaj też: W Norwegii zarejestrowano już ponad pół miliona samochodów elektrycznych

Producenci samochodów spalinowych nie tracą w całościowych ocenach, mimo że produkują pojazdy wykorzystujące paliwa kopalne. Zdaniem szefa Tesli skutek jest taki, że tradycyjne koncerny motoryzacyjne uzyskują wysokie oceny ESG przy niewielkim wysiłku wkładanym w redukcję wpływu na klimat.

Amerykański producent aut elektrycznych przypomina, że większość emisji z pojazdów spalinowych generowana jest podczas ich eksploatacji, kiedy kierowcy siadają za kółkiem i tankują samochody na stacjach benzynowych. Tego raporty ESG nie uwzględniają.

Trzeba przyznać, że w tym przypadku kontrowersyjny menedżer ma dużo racji. Całościowy wpływ firm na środowisko powinien obejmować zarówno produkcję, jak i użycie produktów, w całym ich cyklu życia.

KATEGORIA
EKOLOGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies