Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Wietnamski odpowiednik Izery pokazał dwa premierowe modele. Ma globalne plany sprzedaży

Vinfast to nowa wietnamska marka motoryzacyjna. Powstała mniej więcej w tym samym czasie co polskie EMP, czyli producent Izery. Auta pokazane w Los Angeles niebawem trafią do globalnej dystrybucji

Do powracającego po pandemicznej przerwie Auto Show w Los Angeles przyjechał wietnamski producent samochodów. Zaprezentował dwa modele elektrycznych SUVów: VF E35 i VF E36 - to może rozczarować fanów BMW, którym te symbole na pewno przypomniały kultowe modele z Bawarii. Wietnamskie auta mają jednak domieszkę europejskiego DNA. Nad ich wyglądem pracowało włoskie biuro projektowe Pininfarina.

Przeczytaj też: Czy to już czas pożegnać się z hybrydami plug-in?

VF E35 w podstawowej wersji ma przejechać na jednym ładowaniu około 450 km, większy – E36 nawet do blisko 650 km.

Vinfast aspiruje od razu do segmentu premium. Rozrywkę i informację znajdziemy na ponad 15-calowym ekranie, a w bogatszych wersjach wyposażenia VF zaoferuje panoramiczny, otwierany dach, asystentów jazdy poprawiających bezpieczeństwo, światła LED oraz możliwość samodzielnego parkowania, a nawet samodzielnego zmieniania pasa.

VF E36 to ogromne, 5-metrowe, rodzinne auto z 7 miejscami. W tym segmencie nie ma na razie dużej konkurencji. Czas i cena pokażą, czy faktycznie ma szansę zagrozić konkurencji, czyli Tesli Model X.

Przeczytaj też: Wodorowe i bateryjne taksówki niebawem zaczną wozić klientów iTaxi

Na czele Vinfast Global stanął w lipcu br. Michael Lohscheller, barwna postać świata motoryzacji. Ma za sobą pracę dla Mitsubishi w Europie na początku 2001 roku. Trzy lata później był już w Volkswagenie, gdzie ostatecznie odpowiadał za finanse VW Group in America. Następnie w 2012 roku dołączył jako dyrektor finansowy do Opla, a w 2017 roku został jego dyrektorem generalnym i można powiedzieć, że uratował tę markę. Latem bieżącego roku zdążył ogłosić, że Opel (będący częścią grupy Stellnatis) do 2028 roku stanie się marką całkowicie elektryczną i przeniósł się do Vinfast.

Czy ktoś taki za sterami firmy będzie chciał działać tylko na lokalnym rynku? Oczywiście, że nie. Vinfast ma już swoje przedstawicielstwo w USA i szykuje się na podbój Europy. Pierwsze auta powinny być dostępne na Starym Kontynencie w połowie 2022 roku. – Powstaliśmy jako tląca się iskierka, pomysł na motoryzacyjnym rynku. Dziś, w 2021 roku, jesteśmy uformowaną firmą motoryzacyjną o globalnym zasięgu – mówił Michael Lohscheller podczas premiery w Los Angeles.

Nie znamy jeszcze cen zaprezentowanych aut.

Jak to możliwe, że wietnamski producent już szykuje się do sprzedaży, a polska marka Izera będzie czekać ze startem produkcji do 2024 roku? Niuanse produkcji aut elektrycznych w Europie tłumaczył w Green Podcast Piotr Zaremba stojący na czele EMP. Kliknij w link, żeby go posłuchać.

KATEGORIA
E-MOBILNOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies