Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Problem marnowania żywności zostanie w końcu rozwiązany? Jest szansa, że Sejm zdąży przed wyborami

Sejmowa komisja gospodarki i rozwoju przyjęła projekt ustawy. Teraz te bardzo ważne przepisy trafią do drugiego czytania

Sejmowa komisja gospodarki i rozwoju przyjęła projekt ustawy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności. Teraz te bardzo ważne przepisy trafią do drugiego czytania w Sejmie. Prawdopodobnie posłowie zajmą się nim 21 lipca. Oznacza to, że nadal są szanse, by ustawa została przyjęta jeszcze przez Sejm tej kadencji. Można powiedzieć „rychło w czas”, bo projekt był gotowy już na jej początku.

Jak ustalił green-news.pl, podczas wtorkowego posiedzenia komisji nie obyło się bez kontrowersji. Poszło, jak zawsze, o pieniądze. Według planowanych przepisów sklepy o powierzchni powyżej 250 metrów kwadratowych będą zobowiązane do zawarcia umowy z organizacją społeczną, która zagospodaruje niesprzedaną żywność i przekaże ją potrzebującym. Jeśli tego obowiązku nie dopełnią, będą musiały zaplacić 10 groszy za 1 kilogram zmarnowanej żywności.

Przeczytajcie też: Branża mięsna odczuwa rosnącą popularność wegetarianizmu

Supermarkety zaapelowały, by obniżyć stawkę do pięciu groszy, jednak bezskutecznie. To oznacza, że za wyrzucenie na śmietnik kolejnej tony jedzenia będzie stuzłotowa opłata. Polska Izba Handlu apelowała również, by przepisami objęte zostały tylko największe markety, o powierzchni 500 m2. To oczekiwanie nie zostanie spełnione, jednak posłowie poszli na ustępstwa. Wprowadzono okres przejściowy. Przez dwa lata od wejścia w życie ustawy jej rygorami objęte będą sklepy od 400 metrów kwadratowych w górę, a rok później pułap zostanie obniżony do 350 m2.

Wygląda zatem na to, że w toku prac nad ustawą regulacje zostały złagodzone. Jednak według naszych rozmówców oznacza to, że hipermarkety nie będą jej dłużej blokować.

Przeczytajcie też: Rządowe dopłaty tylko do najmniejszych aut na prąd

Przepisy o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności są w Polsce konieczne. Jest wiele krajów, na których można się w tym zakresie wzorować – Francja, Włochy, Belgia i Czechy. Organizacja Banki Żywności od dawna alarmuje, w Polsce co roku trafia do śmieci około 9 mln ton żywności. To 450 tys. tirów wypełnionych po brzegi marnowanym jedzeniem. Skala tego zjawiska to nie tylko ogromny problem społeczny. Wyrzucanie żywności oznacza również postępującą, bezsensowną degradację środowiska.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies