Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
Szybko poszło. Rozdano dodatkowe 100 mln zł z programu „Mój prąd”. Co przyniesie nowy nabór?

Wnioski w tej turze można składać do 6 grudnia - zainteresowani muszą się pospieszyć

Nawet dwa tysiące dziennie – tyle wniosków w ostatnim czasie składano w ramach programu „Mój prąd”. W efekcie budżet, który niedawno zwiększono o 100 mln zł, został szybko wyczerpany. Łącznie do 220 tys. prosumentów trafi 1,1 mld zł. Według szacunków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW), tak duża liczba złożonych wniosków może skutkować wydłużeniem ich oceny – dotacje będą wypłacane do połowy 2021 roku.

Przeczytaj też: Czyste panele są bardziej wydajne. Jak o nie zadbać?

Niedawno pisaliśmy w serwisie green-news.pl, że NFOŚiGW poinformował o wyczerpaniu dotacji w ramach programu „Mój prąd”. W kilka miesięcy rozdano 1 mld zł. Z uwagi na duże zainteresowanie budżet zwiększono, ale okazuje się, że i to nie wystarczyło. Zamiast 18 grudnia, nabór wniosków zakończy się już 6 grudnia. Oznacza to, że chętni mogą się zgłaszać po pieniądze jeszcze przez kilka dni. Wiceprezes Funduszu, Paweł Mirowski, zapewnia, że jeśli zarejestrowane wnioski przekroczą zakładane 1,1 mld zł, to wypracowane zostanie rozwiązanie, które zadowoli beneficjentów.

Ważna informacja jest taka, że opracowywana jest już z resortem klimatu i środowiska nowa odsłona programu. Tym razem „Mój prąd” może być rozszerzony o dotacje m.in. na punkty ładowania dla samochodów elektrycznych. Jeżeli tak się stanie, pieniądze mogą się rozchodzić jeszcze szybciej. W tym kontekście pojawia się pytanie, czy dopłatami zostaną objęte firmy. Niedawno okazało się, że stacje ładowania obok swoich sklepów zamierza uruchamiać Żabka. Państwowe wsparcie pewnie przyspieszyłoby ten proces.

Przeczytaj też: Antoni Macierewicz zapowiada elektrownię jądrową w Bełchatowie

Regulamin programu „Mój prąd” zakłada 5 tys. zł dofinansowania dla osób fizycznych, które wytwarzają energię elektryczną na własne potrzeby. Dopłaty można uzyskać do mikroinstalacji fotowoltaicznych o mocy 2-10 kW. Tych 220 tys. instalacji, które powstaną w ramach obecnego naboru, da ponad 1,2 GW zainstalowanych w systemie mocy i rocznie wyprodukuje 1,2 terawatogodziny energii elektrycznej. Chociaż to niewiele w skali całego kraju, można zgodzić się z ministrem klimatu i środowiska, Michałem Kurtyką, który stwierdził, że fotowoltaika prosumencka przeżywa obecnie boom. Branża przyciąga kolejnych inwestorów, a jednym z nich jest Robert Lewandowski.

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies