Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
To były wyjątkowo zielone święta. Polska ma nowy rekord produkcji energii z OZE

Czy takie dane o OZE można uznać za sukces? Z pewnością wskazują kierunek, w jakim zmierza polski i europejski system energii

Końcówka grudnia to dla systemu energetycznego czas, w którym sytuacja jest bardzo zmienna. W zależności od warunków atmosferycznych dostępność energii z odnawialnych źródeł (czyli OZE) może być rekordowo wysoka lub bardzo niska. Tym razem wiejący nad Europą orkan Bella i wyżowa pogoda sprawiły, że jednocześnie mieliśmy silny wiatr i duże jak na zimę nasłonecznienie.

W efekcie w poświąteczną niedzielę 27 grudnia Polska ustanowiła nowy rekord produkcji energii z OZE: w godzinach 11-12 farmy wiatrowe pracowały z mocą 5,2 GW, a fotowoltaika – 1 GW. To razem 6,2 GW. Po południu wiatraki „wykręcały” nawet 5,7 GW i chociaż nie było już istotnych dostaw energii ze słońca, to do dyspozycji nadal były elektrownie wodne. Razem OZE dostarczały ponad 7 GW mocy. Produkcję z elektrowniach na węgiel trzeba było mocno ograniczać.

Przeczytaj też: Ruszyła pierwsza farma słoneczna Taurona

Jednocześnie zapotrzebowanie na moc w kraju w dni świąteczne jest bardzo niskie, więc łatwo o rekordy w ujęciu procentowym. W niedzielę 27 grudnia zielona energetyka pokrywała nawet ponad 40 proc. krajowego zapotrzebowania na prąd. Ten wynik, jak na polskie warunki, może cieszyć. Wystarczy jednak spojrzeć za naszą zachodnią granicę. W Niemczech wczoraj przed południem pracowały wiatraki o mocy ponad 43 GW. To moc wyższa niż mają wszystkie polskie źródła energii razem wzięte.

Przeczytaj też: Elektryczne auto Apple na rynku już w 2024 roku?

Czy takie dane o OZE można uznać za sukces? Z pewnością wskazują kierunek, w jakim zmierza polski i europejski system energii. Kolejny raz przypominają jednak, że OZE są źródłami całkowicie zależnymi od warunków pogodowych. Dlatego chociaż potrzebujemy coraz więcej zielonej energii, która będzie zastępowała węgiel, to dla bezpieczeństwa lepiej nie skazywać się w kraju wyłącznie na dominację farm wiatrowych i fotowoltaiki. Dla prawdziwie zrównoważonego systemu energetycznego potrzebujemy też bardziej urozmaiconych OZE oraz dynamicznych źródeł, które będą w stanie zabezpieczyć dostawy energii, gdy nie świeci i nie wieje.

Ciekawą alternatywą byłyby magazyny energii. Te jednak dopiero zaczynają się w Polsce rozwijać. O przykładowym projekcie z wykorzystaniem baterii Tesli przeczytasz tutaj.

Foto: Wind Europe

KATEGORIA
ENERGIA
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies