Partnerzy wspierający
KGHM Orlen Tauron
W przemyśle motoryzacyjnym w Polsce ubędzie nawet 17 tys. miejsc pracy w zaledwie kilka lat. Ale jest też optymistyczny scenariusz

Branża odpowiadająca za 10 proc. produkcji przemysłowej i blisko 90 mld euro obrotu rocznie potrzebuje wsparcia w transformacji

Brak sektorowych zmian może kosztować polską branżę motoryzacyjną miliardy złotych i tysiące miejsc pracy. Eksperci nie mają wątpliwości, dokąd producentów samochodów zaprowadzi dalsza bezczynność władzy.

Jeśli rząd, samorządy, szkolnictwo oraz przedsiębiorcy podejmą działania, Polska może stać się beneficjentem elektromobilnej rewolucji. Według nowego raportu „Jak elektromobilność zmieni rynek pracy w Polsce. Zielone sektory przyszłości” Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) i Boston Consulting Group (BCG), w grę wchodzi wygenerowanie około 6 tys. nowych miejsc pracy i zwiększenie wielkości produkcji. Będzie to wymagało podniesienia kwalifikacji lub przebranżowienia tysięcy pracowników sektora motoryzacyjnego w Polsce. Gra jest jednak warta świeczki.

Przeczytaj też: Prezydent Jaworzna szuka nowych miejsc pracy. Widzi je w elektromobilności

Dzięki przygotowaniu i wdrożeniu planu uwzględniającego adaptację do nowej mobilności, rynek pracy ma szansę rosnąć. Jeśli działania nie zostaną podjęte, można się spodziewać utraty nawet 17 tys. miejsc pracy w zaledwie kilka lat. Branża motoryzacyjna daje dziś w Polsce zatrudnienie blisko 400 tys. osobom. Część z nich to pracownicy wielkich koncernów, niemal połowa pracuje przy produkcji samochodów spalinowych. Co się z nimi stanie, kiedy z linii montażowych należących do konkurencji zaczną zjeżdżać już tylko auta z wtyczką? – Zakładamy m.in., że skala produkcji na rynku motoryzacyjnym nie wróci do poziomu sprzed pandemii COVID-19 co najmniej do 2030 r. W kolejnych latach należy spodziewać się również wzrostu wartości software instalowanego w pojazdach – o ok. 11 proc. rocznie. To zwiększy zapotrzebowanie branży na programistów. Na skutek rosnącego popytu na modele klasy premium wzrost obejmie również ilość materiałów wykorzystywanych do produkcji samochodów. Kluczowym czynnikiem będzie coraz większe zainteresowanie klientów pojazdami z napędem elektrycznym. Ich rynkowy udział w ciągu najbliższej dekady wzrośnie do ok. 20 proc. – mówi Maciej Mazur, dyrektor Zarządzający PSPA.

Przeczytaj też: Historyczna zmiana. W Europie sprzedaż aut z wtyczką przewyższyła sprzedaż diesli

Instytucje przygotowując raport przeanalizowały grupę 26 branż podzielonych na osiem obszarów i 31 grup zawodowych podzielonych na pięć kategorii. Pozwoliło to przyjrzeć się aż 806 różnym stanowiskom. Dlaczego europejskie wyniki sprzedaży samochodów elektrycznych przełożą się na zatrudnienie w sektorze w Polsce? W 2019 roku sprzedaż nowych samochodów elektrycznych w Europie stanowiła niespełna 3 proc., w 2020 było to już 10 proc. a w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2021 roku wynosi już 15 proc.To oznacza, że nie zabraknie pracy dla zakładów dostarczających automatykę do okien, producentów foteli czy wycieraczek. Za to producenci rozruszników, tłumików i katalizatorów mają powody do zmartwienia. Nawet jeśli wymiana floty na elektryczną w Polsce będzie mało dynamiczna, nie zwalnia to rządzących z obowiązku wsparcia sektora w transformacji.

W 2017 roku ukazał się raport przygotowany przez Polską Agencję Rozwoju, PKO BP i Ministerstwo Rozwoju pt. „Ile polskiego genu w polskim przemyśle motoryzacyjnym?". Na infografice będącej jego częścią widać, jakie podzespoły produkowane są w Polsce. Biorąc pod uwagę fakt, że napęd elektryczny to zaledwie 20 proc. podzespołów napędu spalinowego, widać, które zakłady szybko będą musiały zmienić specjalizacje.

Przeczytaj też: Propozycja dopłat do używanych samochodów elektrycnych, czy to pobudzi rynek?

Powstałej luki nie wypełnią inwestycje bateryjne ani nawet większa skala produkcji autobusów elektrycznych. W tych dwóch branżach Polska ma jeszcze przewagę konkurencyjną. Pytanie, jak długo jest w stanie ją utrzymać. Czy polskie władze mogły się na zaistaniałą sytuację przygotować? Tak, od ponad dekady władze europejskie dążyły do ograniczenia emisji CO2 z transportu.

Wiadomo było, że Komisja Europejska pracuje nad regulacjami, które pozwolą w transporcie zredukować emisję CO2 do zera. To właśnie zakomunikowano w pakiecie Fit for 55. W ciągu niespełna trzech lat kolejne kraje, takie jak Niemcy, Dania czy Grecja, składały deklaracje dotyczące wprowadzenia zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych. Firmy konsultingowe, takie jak BCG, wskazywały że elektromobilność jest globalnym trendem, który nie ominie Polski.

Przeczytaj też: Autosan wraca do gry z autobusem wodorowym

Zdaniem ekspertów z BCG i PSPA możliwe są trzy scenariusze dla zmian rynku pracy w Polsce. Pesymistyczny, w którym do 2030 roku ubędzie około 17 tys. miejsc pracy. Będzie to efekt bezczynności, z jaką się dziś spotyka branża. Scenariusz umiarkowany zakłada stratę około 5 tys. miejsc pracy, ale zwiększenie wielkości produkcji. Scenariusz ambitny dałby nam zauważalny wzrost produkcji i około 6 tys. nowych miejsc pracy.

Aby jeden z dwóch ostatnich scenariuszy mógł zostać zrealizowany, muszą zostać spełnione pewne warunki. Pierwszy z nich jest taki, że auta elektryczne powinny być w Polsce postrzegane jako atrakcyjniejsze niż spalinowe. Po drugie, należy bezwzględnie zadbać o niezawodną i dostępną infrastrukturę do ładowania. Po trzecie, administracja publiczna powinna zacząć intensywniej wspierać rynek stacji ładowania, wdrażać zachęty fiskalne i finansowe, ale przede wszystkim zadbać o regulacje pozwalające na łatwe inwestowanie w technologie ładowania.

Osobnym problemem, z którym będzie musiała zmierzyć się branża, jest kwestia energetyki. Brak działań rządu na rzecz dekarbonizacji gospodarki i energetyki spowoduje ucieczkę niektórych koncernów z Polski i utratę kolejnych miejsc pracy.

Zdjęcie: alevision.co on Unsplash

KATEGORIA
E-MOBILNOŚĆ
UDOSTĘPNIJ TEN ARTYKUŁ

Zapisz się do newslettera

Aby zapisać się do newslettera, należy podać adres e-mail i potwierdzić subskrypcję klikając w link aktywacyjny.

Nasza strona używa plików cookies. Więcej informacji znajdziesz na stronie polityka cookies