Własne wielkoskalowe źródło zasilania, które ma kosztować 1,8 mld dolarów, umożliwi zasilanie nowo powstającej fabryki baterii w Chinach
Chiński potentat w produkcji akumulatorów, firma Contemporary Amperex Technology (w skrócie CATL), dostał zielone światło na budowę morskiej farmy wiatrowej o mocy 800 MW. Projekt ma także obejmować magazynowanie energii.
Przeczytaj także: Morskie farmy wiatrowe o mocy 500 GW w Europie? To realne
Wartość inwestycji szacowana jest na 1,8 mld dolarów. Morskia farma wiatrowa będzie znajdować się w okolicy miasta Ningde, w którym CATL ma siedzibę. Ningde położone jest w południowo-wschodniej prowincji Fujian we wschodnich Chinach.
Wejście w odnawialne źródła energii zbiega się w czasie z boomem na rynku e-mobilności. Widać to po wynikach spółki CATL, której zyski w 2023 r. wzrosły o 48 proc., do 6,3 mld dolarów. To efekt gwałtownego wzrostu popytu na pojazdy elektryczne na całym świecie.
Jednocześnie Chiny są dzisiaj globalnym liderem w zielonych inwestycjach. O dynamicznie rosnącym rynku OZE pisaliśmy w artykule Chiny pracują nad standardem recyklingu farm wiatrowych i słonecznych.
CATL jest największym na świecie producentem baterii produkującym ogniwa litowo-jonowe do pojazdów elektrycznych. Zajmuje się także produkcją systemów magazynowania energii.
Przeczytaj także: Chińczycy podbijają stawkę. Zapowiedzieli gigantyczne turbiny wiatrowe na morza i ląd
CATL nie jest pierwszym gigantem przemysłowym, który planuje budowę własnej morskiej farmy wiatrowej w Chinach. Niemiecka grupa chemiczna BASF ogłosiła w lipcu, że zbuduje morską farmę wiatrową o mocy 500 MW wraz z lokalną grupą Mingyang, aby zasilić mega fabrykę o wartości 11 miliardów dolarów.
Foto: materiały prasowe CATL