Vogue określany jest jako biblia mody. Na skandynawskim rynku zaczął od rozmowy o problemach, z jakimi mierzy się ta branża
W ostatnich dniach na pięciu nordyckich rynkach pojawił się pierwszy w historii, wydawany po angielsku numer Vogue Scandinavia. Na okładce umieszczono zdjęcie młodej szwedzkiej aktywistki klimatycznej Grety Thunberg.
W wywiadzie udzielonym magazynowi Thunberg nie zostawiła na branży odzieżowej suchej nitki. Wytknęła jej nieetyczne działania i stosowanie greenwashingu (to przedstawianie zjawisk i produktów w sposób sugerujący ich pozytywny wpływ na środowisko).
Przeczytaj też: Greta Thunberg kończy 18 lat i jest na liście najbardziej wpływowych aktywistów
Redakcja skandynawskiego Vogue nie obrusza się na słowa Thunberg, wręcz przeciwnie, podkreśla, że zgadza się z jej opiniami. – Branża modowa w dużym stopniu przyczynia się do kryzysu klimatycznego, dodatkowo ma negatywny wpływ na rzesze pracowników i społeczności, które są wykorzystywane do produkcji jednorazowych produktów – powiedziała Greta Thunberg. – Ostatni raz coś nowego kupiłam trzy lata temu i to w second-handzie. Zwyczajnie pożyczam rzeczy od ludzi, których znam – tłumaczyła aktywistka, która na wywiad przyjechała rowerem, z prostym plecakiem na plecach.
Wskazała, że to osoby zatrudnione przez branżę modową są prawdziwymi ofiarami tzw. „fast fashion”, charakteryzującej się brakiem trwałości i agresywnym promowaniem nowych produktów. Thunberg zwróciła też uwagę, że firmy celowo pokazują się w „zielonym” świetle, promując swoje produkty jako wyprodukowane uczciwie, z szacunkiem dla pracowników i troską o środowisko. – Takie działania prawie zawsze są czystym greenwashingiem – podsumowała.
The fashion industry is a huge contributor to the climate-and ecological emergency, not to mention its impact on the countless workers and communities who are being exploited around the world in order for some to enjoy fast fashion that many treat as disposables. 1/3 pic.twitter.com/pZirCE1uci
— Greta Thunberg (@GretaThunberg) August 8, 2021
Przeczytaj też: Dzień długu ekologicznego - zabieramy z natury więcej niż może się odrodzić
Wśród tematów, które mają dominować w skandynawskim Vogue są: natura, szacunek do przyrody, zrównoważona konsumpcja i produkcja, zrównoważony styl życia oraz ekokosmetyki. Magazyn ma być drukowany co dwa miesiące w ograniczonej liczbie egzeplarzy, a do czytelniczek i czytelników ma trafiać głównie w wersji elektronicznej. Wydawca podkreśla, że osoby, które kupią Vogue Scandinavia w wydaniu papierowym, otrzymają przesyłkę zapakowaną bez użycia plastiku. Cały proces wydawniczy ma pomóc magazynowi osiągać neutralność pod względem emisji CO2.
Jeśli zaś chodzi o samą Gretę Thunberg, to powstaje film na jej temat. Twórczyni ruchu #FridaysForFuture (Piątki dla przyszłości) pojawi się w obrazie „Jestem Greta”. Film ten otworzy 18. edycję festiwalu Millennium Docs Against Gravity we wrześniu br.
Zdjęcie: mat. prasowe Vogue Scandinavia