Jak podaje World Economic Forum, ludzie wypijają 2,25 mld filiżanek kawy dziennie. Pomyślcie, ile pozostaje fusów po zaparzeniu takiej ilości zmielonych ziaren. Obliczono, że kawa jest drugim pod względem wielkości sprzedaży towarem na świecie. W samej Wielkiej Brytanii rynek kawy jest wart 9 mld funtów rocznie. Jednocześnie przemysł kawowy w tym kraju produkuje około 500 tys. ton fusów rocznie, z czego ponad 90 proc. trafia na wysypiska lub do spalarni. Kosztuje to 79,8 mln funtów rocznie. Szacuje się, że w samej Szkocji powstaje około 50 tys. ton zużytej kawy.

Przeczytajcie także: • Czy wiecie, gdzie wyrzucić zużyte baterie?

Ale tak nie musi dalej być. Szkocki startup Revive Eco wymyślił, jak zagospodarować to co pozostaje po zaparzeniu kawy. Zdaniem założycieli Revive Eco, produkty biochemiczne znajdujące się w fusach kawy mają wiele zastosowań. Można ich używać do produkcji kosmetyków, żywności i napojów, farmaceutyków, środków czyszczących itp.

Jest to o tyle ważne, ponieważ obecnie Wielka Brytania importuje co roku setki tysięcy ton składników służących do wytwarzania tych produktów, w tym takich jak olej palmowy z Indonezji i Malezji. Przypomnę tylko, że zapotrzebowanie na ten olej stale rośnie, ze względu na jego niską cenę. Greenpeace informuje, że rosnący globalny popyt na ten produkt powoduje, że co 25 sekund w Indonezji wycina się lasy deszczowe o powierzchni boiska piłkarskiego, by zrobić miejsce na plantacje palm, z których pozyskuje się olej.

Przeczytajcie także: • Mikroplastik jest już w jedzeniu i wodzie

Natomiast dobre wieści są takie, że Revive Eco zdobył nagrodę w konkursie 2019 Chivas Venture z pulą nagród w wysokości 1 mln dolarów. Wprawdzie dotarł tylko do półfinału, ale otrzymał 20 tys. dolarów i szansę na realizację swojego pomysłu. Projekt zyskał też wsparcie w wysokości 235 tys. funtów od funduszu inwestycyjnego Circular Economy Zero Waste Scotland. Inicjatywa jest finansowana z środków rządu Szkocji oraz z Europejskiego Funduszu Regionalnego.

_{Fot. Revive Eco}